Ministrowie energii odwrócili się plecami do porozumienia paryskiego

Ministrowie energii odwrócili się plecami do porozumienia paryskiego

Ministrowie energii odwrócili się plecami do porozumienia paryskiego


19 grudnia 2017

Rada przyjęła stanowisko w sprawie unijnych przepisów energetycznych w ramach tzw. pakietu zimowego. Ministrowie wybrali paliwa kopalne zamiast OZE. Elektrownie węglowe będą dalej finansowane z publicznych pieniędzy i to nawet aż do 2035 roku. Osłabiono także propozycję Komisji Europejskiej, dotyczącą zwiększenia roli energetyki obywatelskiej w transformacji energetycznej.

 „Opowiadając się za utrzymaniem dotacji dla najbardziej zanieczyszczających elektrowni, europejscy ministrowie stanęli po stronie szkodliwej dla środowiska i ludzi energetyki węglowej oraz paliw kopalnych. Aby spełnić wymogi porozumienia paryskiego, Europa musi mocniej postawić na odnawialne źródła energii oraz energetykę obywatelską” - zaznacza Anna Ogniewska z Greenpeace Polska.

 

Zignorowano apel Parlamentu Europejskiego o podniesienie celu UE w zakresie energii odnawialnej na 2030 rok. Prognozy pokazują, że obecny - ustanowiony na poziomie 27% - jest stanowczo za niski, by ograniczyć wzrost średniej temperatury globalnej poniżej 1,5 stopnia Celsjusza. By wypełnić postanowienia porozumienia paryskiego cel OZE na 2030 rok musiałby wynosić co najmniej 45%.

Ponadto, najwięksi truciciele węglowi będą mogli nadal liczyć na wsparcie z publicznych pieniędzy i to aż do 2035 roku. Ministrowie zmienili propozycję Komisji Europejskiej, która początkowo zakazywała dotowania istniejących elektrowni węglowych emitujących ponad 550 g CO2/kWh już od 2025 roku. Obecnie okres ten został wydłużony o kolejne 10 lat. Dla nowo wybudowanych elektrowni, które nie spełniłyby tych norm emisyjnych, wydłużono możliwość finansowania z pieniędzy publicznych o 5 lat, czyli do 2025 roku. Propozycja Komisji Europejskiej przewidywała bowiem wprowadzenie zakazu po 2020 roku.

„Decyzja Rady jest wyjątkowo reaktywna. W momencie gdy musimy zrobić wszystko, żeby redukować emisje, ministrowie dają dalej zielone światło spalaniu węgla” - podkreśla Krzysztof Jędrzejewski z Koalicji Klimatycznej.

Stanowisko rządów UE w sprawie zarządzania Unią Energetyczną nie jest w stanie napędzać inwestycje w odnawialne źródła energii i efektywność energetyczną. Ponadto, przyjęta propozycja umożliwia dalsze subsydiowanie węgla na nowych zasadach rynku energii UE.

„Jeżeli Unia Europejska nie poprawi tych regulacji podczas tzw. trilogu, czyli trójstronnych negocjacji, to straci wiarygodność na arenie międzynarodowej jako lider działań na rzecz ochrony klimatu” - podkreśla Krzysztof Jędrzejewski z Koalicji Klimatycznej.

Podczas wczorajszej Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii przyjęto stanowisko w zakresie czterech aktów prawnych, takich jak: rozporządzenie o zarządzaniu unią energetyczną, dyrektywa o promowaniu stosowania OZE, dyrektywa o wspólnych zasadach rynku wewnętrznego energii elektrycznej oraz rozporządzenie o rynku wewnętrznym energii elektrycznej.

W trzecim tygodniu stycznia 2018 r. Parlament Europejski przyjmie swoje stanowisko w sprawie regulacji z zakresu energetyki. Dnia 21 lutego 2018 r. Komisja ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu będzie głosować nad proponowanymi zmianami rynku energii UE. Ministrowie energii zapewne potwierdzą swoje stanowisko w sprawie przyjętych wczoraj regulacji 26 lutego przyszłego roku podczas kolejnego spotkania Rady, zanim rozpoczną się negocjacje w ramach trilogu pomiędzy Radą, Parlamentem a Komisją Europejską.

Koalicja Klimatyczna apelowała do ministra Krzysztofa Tchórzewskiego o wsparcie energetyki obywatelskiej z rozproszonych źródeł odnawialnych oraz zwiększenie wysiłku odnośnie poprawy efektywności wykorzystania energii. W piątek, 15 grudnia br. 22 organizacje członkowskie przekazały swoje postulaty do resortu energii (apel dostępny TUTAJ).